Dzień wielkiego małego mężczyzny
I co u was słychać? U mnie, parę minut po 18.00 było miło… Zrobiłem kilka zdjęć. Na promenadzie naliczyłem przynajmniej sześć biźniakowych wózków! Wszystkie mamy gdzieś pędziły z tymi swoimi małymi pociskami, a mijając – każda się uśmiechała! Mój...