Pamiętnik marynarza – cz. 2
Ten fragment pamiętnika wprost przeraża… Zaiste… piękny dziś poranek. 20 lipca 2024… To już chyba czwarty z rzędu…. Może piąty tak ciepły, słoneczny, błogi…. Hm… Nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi na takie szczegóły. Kawa doskonale...