album-art
Telefon w redakcji nigdy wcześniej nie odzywał się tak często. Tramwaje i autobusy nie wyjechały na trasy, brakuje pieczywa, co ze żłobkami? A jak szpitale? Gazeta wychodziła jeden raz, rano. My, w radiu, mieliśmy możliwość reagowania 24 godziny na dobę.