NIedorzeczny tytuł. Zwierciadło?
Zwierciadło morza - wersja współczesna
Albo jesteś świnią, albo porządnym człowiekiem. Po co mieszać w te sprawy morze? Jaką ma ono przewagę nad pustynią czy ściętym chmurami łańcuchem górskim? A kabina widny, biuro, kolejka do sklepowej kasy? Poza tym, że mokre, głębokie, dalekie od domu i wiecznie szumiące - nie ma najmniejszego wpływu na to czy ukradnę, zabiję, wykorzystam, nie pomogę. Nie wzmocni we mnie siły woli, determinacji, zdecydowania i skuteczności.
Zwierciadło... Bujdy jakieś.
Zwierciadło... Bujdy jakieś.
A wstążka była czerwona...
Najmocniej odcisnęła się na tym pierwszym liście, z jesieni 1923 i ostatnim w pakiecie – z 1932 roku. Pożółkłe, w wielu miejscach nie do odczytania – kartki przetarte od wielokrotnego przekładania, nie utraciły zaklętych w nich uczuć, wielkiej namiętności, marzeń, rozterek i bezgranicznej wiary, że Bóg, że ona, że miłość…